Brzęczek dalej niepokonany! Polska U-21 kończy zgrupowanie


Czy przyśpiewka "JUREK ON FIRE" znowu zagości w autokarze?

18 listopada 2025 Brzęczek dalej niepokonany! Polska U-21 kończy zgrupowanie
Krzysztof Porebski / PressFocus

Polska U-21 wygrała kolejny mecz w eliminacjach do następnych młodzieżowych mistrzostw Europy. Tym razem padło na Macedonię Północną, którą poprzednio pokonaliśmy 3:0, a teraz "tylko" 1:0. Jednak warto podkreślić, że wynik tego spotkania nie oddaje różnicy klas obu ekip. Biało-czerwoni zdominowali ten mecz już od pierwszych minut, nie pozwalając rywalom dojść nawet do celnego strzału.


Udostępnij na Udostępnij na

Po nieudanym młodzieżowym euro, Polska U-21 przez wielu kibiców została skazana na straty. Można było przeczytać opinie, że mamy słabe pokolenie, piłkarze nie mają charakteru, a piłka europejska odjechała nam o lata świetlne. Jednak pół roku po tamtych wydarzeniach, Polska U-21 jest liderem swojej grupy eliminacyjnej. Aby patrzeć, jak zapewni sobie udział w następnych mistrzostwach Europy.

Polska U-21 wygrała mimo przeciwności losu

Wbrew pozorom ten mecz nie był wcale łatwy do typowania. Nie dość, że podopieczni Jerzego Brzęczka grali na wyjeździe, to jeszcze w kadrze meczowej nie mogli znaleźć się tacy piłkarze jak Sławomir Abramowicz, Kacper Urbański, Mateusz Kowalczyk czy paru innych zawodników. Jednak selekcjoner twardo stanął przy taktyce, którą stosował w poprzednich spotkaniach i nawet brak kilku nazwisk przyniósł oczekiwany rezultat.

Główka Kocaby na wagę zwycięstwa uniknęła nerwów

Mimo, że Polska U-21 miała posiadanie piłki na poziomie 58% i oddała 13 strzałów (w tym pięć celnych), strzeliła raptem jednego gola. I tylko dzięki temu, że piłka wpadła do siatki jeszcze w pierwszej połowie, uniknęliśmy nerwów. Grze w piłkę nie pomogła także ulewa, co pewnie odbiło się na stanie murawy. Tego typu pogoda najbardziej przeszkadza stronie dominującej, której ciężej operować piłką.

Brzęczek niepokonany, kolejne zgrupowanie na plus

Odkąd Jerzy Brzęczek objął kadrę Biało-czerwonych U-21, poprowadził zespół w sześciu spotkaniach. Wygrał wszystkie z nich i to z bilansem bramkowym 18:1. Na ten moment jesteśmy w ścisłej czołówce najlepszych drużyn tych eliminacji. Tylko Portugalia i Hiszpania nadają na tych samych falach co my. Trzeba przyznać, że siedzenie przy jednym stole z takimi piłkarskimi nacjami budzi duży podziw!

Co dalej?

Następne zgrupowanie kadry Jerzego Brzęczka rozpocznie się pod koniec marca przyszłego roku. Wtedy Polska U-21 zmierzy się u siebie z rówieśnikami z Armenii a potem pojedzie na wyjazd do Czarnogóry. Armenia obecnie zajmuje ostatnie miejsce w naszej grupie eliminacyjnej z zerową liczą punktów na koncie. Za to Czarnogóra niespodziewanie zajmuje trzecie miejsce kosztem słabej Szwecji. Jeśli podopieczni Jerzego Brzęczka podtrzymają dobrą formę, te drużyny będą tylko przystawkami. Jednak teraz nie można spocząć na laurach. Przed Biało-czerwonymi jeszcze cztery mecze w grupie eliminacyjnej i wszystko może się wydarzyć.

Widzimy się w 2026

Jak przed chwilą wspomnieliśmy, następny mecz Biało-czerwonych będzie miał miejsce dopiero w następnym roku. To oznacza, że zimę Polska U-21 prześpi na fotelu lidera. Sytuacja jest naprawdę dobra, lecz do pełni szczęścia zabrakło jeszcze jednej wpadki Azzurrich. Na ten moment Polacy mają 18 pkt, za nimi są Włosi z 15 pkt, potem Czarnogóra i Szwecja po dziewięć pkt, Macedonia Północna z trzema punktami i Armenia z zerową liczbą oczek. Świetnie prezentuje się także bilans bramkowy 18:1, ponieważ dla porównania Włosi mają 17:5. Gdybyśmy na koniec eliminacji mieli tyle samo punktów co oni i remis w meczach bezpośrednich, nadal utrzymalibyśmy fotel lidera właśnie poprzez bilans bramkowy.

***

Drużyna prowadzona przez Jerzego Brzęczka notuje dość niespodziewanie bardzo dobre wyniki. Obecnie zajmuje pierwszej miejsce w grupie eliminacyjnej mistrzostw Europy z trzypunktową przewagą nad drugimi Włochami. Jednak w kontekście walki o pierwszej miejsce, kluczowy może okazać się drugi bezpośredni mecz z ekipą Azzurrich, który będzie zamykał te eliminacje. Fotel lidera w grupie ze Szwecją i właśnie z Włochami to dopiero byłoby osiągnięcie!

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze